WIADOMOŚCI

  • 02.04.2008
  • 9950
Schumacher: BMW nie będzie walczyć o mistrzostwo
Schumacher: BMW nie będzie walczyć o mistrzostwo
Michael Schumacher, siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 stwierdził, iż pomimo udanego początku sezonu zespół BMW nie będzie w stanie walczyć z Ferrari i McLarenem w tym sezonie jeżeli chodzi o klasyfikację konstruktorów i kierowców.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
„BMW tu czy tam zaprezentuje się dobrze, może lepiej niż wszystkim się wydaje, ale zastanawiając się dłużej uważam, że nie będą w stanie utrzymać tak wysokiej formy cały sezon” – powiedział Schumacher.

„Uważam, że walka będzie toczyła się tylko pomiędzy Ferrari i McLarenem. Nie będzie innych zespołów, które do końca sezonu będą w stanie realnie walczyć o mistrzostwo.”

Niemiec uważa, że Sebastian Vettel może być w tym sezonie niespodzianką:

„Myślę, że mój rodak Sebastian Vettel sprawi dużą niespodziankę w tym sezonie. Jeździ bardzo dobrze. Dobrze mu szło w Australii i Malezji, aż do czasu wycofania się z tych wyścigów. Mając to na uwadze, sądzę że to właśnie on będzie niespodzianką sezonu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

93 KOMENTARZY
avatar
rfz

02.04.2008 22:45

0

ten to niech lepiej siedzi w kapciochach w domu a nie się miesza jeszcze.. burak zrobił swoje to niech spada.


avatar
jaro94444

02.04.2008 22:49

0

rfz nie wyzywaj MISTRZA od buraków!!!


avatar
geniula1

02.04.2008 22:50

0

widać że chciałby aby Vettel był kiedyś w Ferrari.


avatar
Grzesiek_1

02.04.2008 22:51

0

Cóż pozostało Schumiemu - gdybać i wpatrywać się w szklaną kulę. Nic więcej. Nawet jeśli BMW będzie trzecie, to dystans do drugiego miejsca z pewnością będzie mniejszy niż przed rokiem... i to wyraźnie mniejszy.


avatar
Maciej86

02.04.2008 22:52

0

Haha. To się jeszcze okaże :) Żeby się nie zdziwił. Według mnie BMW będzie wraz z upływem sezonu coraz szybsze. Zresztą zarówno Robert jak i Nich mówili, że w nowym BMW tkwi olbrzymi potencjał, że jest jeszcze sporo do udoskonalenia. Ja jestem optymistą :)


avatar
reikorp

02.04.2008 22:53

0

Tym samym Michał dołączył do grona oceniaczy a'la Lauda... Peszek.


avatar
Bojlerek

02.04.2008 23:06

0

ajj i juz pcha Niemca..


avatar
greg11

02.04.2008 23:07

0

No co jak co,ale za wróżke to jeszcze nie robil moze sie nie sprawdzi w tej roli !!!!! Oby nie?????


avatar
greg11

02.04.2008 23:08

0

Oooooooooooooojjjjjjjjjjjjjjjjjj te Niemieckie krwinki....


avatar
Kubica FAN 555

02.04.2008 23:13

0

shumi ma chyba racje chociaz chcialbym jak kazdy z nas zeby bylo inaczej. I jesli chodzii o mistrzostwo wsrod konstruktorow to tylko dwa teamy sa w stanie o nie walczyc


avatar
AndrzejOpolski

02.04.2008 23:24

0

Michael Schumacher "nie wypadł krowie spod ogona" - na czym jak na czym ale na F1 się zna... co nie znaczy, że jest nieomylny. To dopiero początek sezonu i wszystko co gadają "mądre głowy" to tylko ich domysły, pragnienia, przemyślenia itp. Patrząc się z perspektywy tych dwóch wyścigów można raczej wywnioskować, że to BMW Sauber i ich kierowcy sprawią dużą niespodziankę w tym sezonie (z newsa wynika, że chyba Schumacherowi najbardziej) niż zrobi to Vettel. Ale może się mylę... :o)


avatar
addasiek1

02.04.2008 23:30

0

a ja czuję, że Ferrari jednak sie obawia nie tylko Mc ale BMW, coś w tym jest, czują duży pressing. Myślę, że Masa chyba tego psychicznie nie wytrzyma. Szacuneczek dla Michałka - nie ma co się denerwować na niego, bo i tak BMW pokaże swoje, sami zobaczycie. Ten sport wymaga cierpliwości i opanowania....


avatar
dżony brawo

02.04.2008 23:31

0

raz mowi ze BMW sie bedzie liczyło a teraz znów ze nie.


avatar
S2K

02.04.2008 23:57

0

Na ta chwile BMW liczy sie w stawce. Inaczej Schumi nie wspominalby na ich temat, chyba ze szukal posredniego tematu zeby wspomniec o Vettelu.


avatar
Donlecho

03.04.2008 00:14

0

co do słów schumiego tp odniósł bym sie w dwojaki sposób bo tak naprawde nikt niewie na co jeszcze bedzie stac bolid bmw juz sa wielka niespodzianka a co dalej to jest wielka zagadka dla reszty stawki a ze chwali vetela to normalne ze swój swojego chwali


avatar
obi216

03.04.2008 00:16

0

Wcale się nie obrażę jeśli się okaże , że Schumi jest w błędzie ;-) Najlepiej w obu kwestiach he he he


avatar
lewusFIA

03.04.2008 00:25

0

Wygląda na to, że Schumi teraz naprawdę uwierzył w możliwości BMW, a chwaląc Vettela, któremu napewno mości gniazdko w Ferrari, zdał sobie sprawę, że zbudowanie tego gniazdka być może nie uda się ( Kubica).


avatar
Surman

03.04.2008 00:26

0

Ja uważam, że BMW jest przynajmniej tak dobre jak Maclaren. Nie jest przypadkiem, że Robert w Australii miał drugie miejsce startowe a w Malezji po Q3 mial niecałe 0.03 sek do Lewisa, który podczas wyścigu tankował o jedno okrążenie wcześniej co oznacza, że osiągi BMW są na równi z Mclarenami. Jeśli kogoś nie pokoi to że tempo wyścigowe Roberta w Australii było gorsze od Mac'ow to oznacza, że Robert rzeczywiście miał problem z bolidem i to od samoge początku a Wnioskuje to po tym ze w Malezji Robert miał Tempo wyscigowe bardzo podobne do Mac'ow.


avatar
PETRONAS ![RK]!

03.04.2008 00:36

0

BMW Power BMW Power BMW Power BMW Power Mówi wam to coś ????


avatar
Kazy

03.04.2008 00:38

0

jaro94444, mistrza? Schumacher to największy cham na torach świata. To, że tyle razy zdobył majstra zawdzięcza bolidowi i zespołowi Ferrari, w którym zawsze był kierowcą nr1 i dobierano mu tylko pamagira do zespołu. Nigdy mu nie zapomnę podium po Imoli94,Silverstone 98,Jerez 99, i Q w Monaco 05


avatar
kszyh21

03.04.2008 01:10

0

no nie smaczne to było (@ MS)


avatar
heidi

03.04.2008 02:01

0

Oj jeszcze sie zdziwi pan Schumacher...


avatar
joginobojętny

03.04.2008 02:04

0

Ta weszka (szumi)nigdy nie była i nie będzie autorytetem w F1,a już na pewno żadną osobowością.Jego niedorzeczne opinie to jak zwykle robienie szumu i smrodu wokół siebie.Jak będzie to czas pokaże,a wszystko przemawia za optymizmem,jeśli chodzi o BMW.Jestem z F1 od lat 70-tych,ale hiena typu M.S.jest jedyna w swoim rodzaju,no może jeszcze Keke w 82r,ale to było tylko raz.Nie denerwujcie się ludzie na "mistrza",bo tak naprawdę to ,żeby być mistrzem,to trzeba mieć klasę,jak Senna.A jaką klasę ma ta menda Schumi,to przecież wszyscy dobrze widzieliśmy,choćby94-Hill,czy 97-Villeneuve.Wyliczać można 3 dni.


avatar
joginobojętny

03.04.2008 02:30

0

heidi,on się może tak zdziwić,że się łzy poleją-jak już kiedyś na prasówce.I znowu zrobi z siebie idiotę.Szkoda,że się wsza nie rozbeczał jak kończył wyścig odbywając karę w boksach(oczywiście wygrywając)albo jak go wypychali z piachu.Żałuję tylko,że jak wyskoczył z pięściami do Coultharda,nie nadział się na strzał z bani.Wtedy też by szczał gałami. pozdrawiam wszystkich,co go lubią jak ja


avatar
skura28

03.04.2008 02:43

0

Miejmy nadzieje że BMW będzie drugie:) bo z Ferrari jeszcze za wcześnie żeby wygrać..


avatar
ropz

03.04.2008 05:09

0

Lepiej niech Schumacher się nie wypowiada na takie tematy. Jest to tylko jego pragnienie i zazdrość, aby BMW nie czynilo wiecej takich ogromnych postepow do ferrari. A co do Vettela to oczywiscie ze o nim musial wspomniec, bo jest Niemcem. Dlaczego nie wspomnial o Rosbergu, tez Niemiec. A nie wspominam już, że wcale nie pochwali kierowców innej narodowości. Niemiec zawsze będzie za Niemcem!


avatar
Piotre_k

03.04.2008 06:29

0

Schumacher nie powiedział nic, czego nie mówiliby dotąd ludzie z BMW. Przecież i Kubica, i Heidfeld, i Theissen sami twierdzą, że w tym roku chcą wygrać wyścig, może dwa a na walkę o tytuł jeszcze za wcześnie, więc o co halo? Co do Vettela to może i sprawi niespodziankę, jeżeli samochód mu pozwoli ale nie sądzę, żeby tak się stało


avatar
ZbyszekB

03.04.2008 07:43

0

W brew temu co mówi Schumacher sądzę BMW będzie walczyć o mistrzostwo. Oczywiście będzie miało mniejsze szanse niż Ferrari i McLaren ale na pewno nie będą iluzoryczne.


avatar
wegles

03.04.2008 07:49

0

opinie, zarówno schumachera jak i laudy, budzą mój niesmak. Może ci panowie potrafią jechać bolidem, ale to jeszcze nie oznacza, że potrafią też myśleć. Na razie udowodnili jedynie, że mają bardzo zawężone umysły i brakuje im obiektywizmu, tudzież elastyczności.


avatar
m_cls

03.04.2008 07:50

0

Zastanawiam się co takiego pokazał Vettel w dwóch pierwszych wyścigach..o czym mówi ten chamowaty SCHUM.Chyba zazdrość go bierze, że wiekszość ludzi mających coś do powiedzenia w F1 widzi w przyszłości w Ferrari Kubice..Lepiej żeby dziennikarze o nic nie pytali SCHUM bo jego wypowidzi bardziej denerwują niż stanowią jakąś wykładnie na przyszłość..


avatar
f2008

03.04.2008 08:02

0

powiem tyle licze na bwm ale trzeba sie liczyc z jednym tez ciagle mowa u bmw o poteciale ze jeszcze nie do konca wyciagneli z bolidu ale pamietajmy ze i rywale jeszcze maximum nie pokazali wiec tu bym spokojnie do tego podchodził


avatar
kujon

03.04.2008 08:05

0

Pożyjemy zobaczymy, ja raczej BMW nie spisywałbym na straty, bo nikt nie wie co jeszcze pokażą począwszy od Hiszpanii. A Szumi po prostu robi szum wokół siebie i próbuje namieszać, tyle tylko, że często takie słowa bardziej motywują... BMW.


avatar
pasior

03.04.2008 08:15

0

ZbyszekB brew to masz nad oczami


avatar
grant

03.04.2008 08:33

0

joginobojętny Ty chyba zaczełeś oglądać f 1 jeżeli mówisz ze szumi nie jest autorytetem narazie to jest mistrzu co prawda nie długo bo nasz kubi pokaże lepszą klase i to niedługo będą się go bać oj tak


avatar
Znawca F1

03.04.2008 08:47

0

To jest chamstwo !!!!!!!!!!!!!!!!!! Treningi na Pol.Sp.Ex.


avatar
piotrek74

03.04.2008 08:51

0

Szumi ma rację BMW walczy o 1zwycięstwo (to ich plan na rok 2008)tylko że to jedno zwycięstwo może zadecydować o kolejności na koniec sezonu.Vettel może spać spokojnie Ma wielkie plecy


avatar
teedy

03.04.2008 08:54

0

Może Shumi ma rację o mistrzostwo jeszcze nie będą walczyć, ale zobaczycie że od Barcelony pokażą na co ich stać i będą bardzo blisko maców i ferki


avatar
pershinq

03.04.2008 09:16

0

Vettelowi dobrze szło aż do wycofania się z wyścigu hehe ale tu chodzi o kończenie wyścigów chyba


avatar
Mattii

03.04.2008 09:29

0

pasuje tu parę rzeczy sprostować bo niektóre osoby tu piszą bzdety!!! po 1 co w tym dziwnego że Schumacher jest za Niemcem ? tak samo kurde jak wy jesteście za Kubicą!. Po 2 chyba tylko Polacy widzą ślepo przyszłość Kubicy w Ferrari. Po 3 zgodzę się z tym, że Schumi to był cham na torze, w niejednym przypadku to można było stwierdzić. i sprawdza się to co kiedyś napisałem tu, że wy Polacy powoli znienawidzicie wszystkich ludzi z f1, którzy tylko powiedzą, że BMW słabsze i nie ma szans na tytuł w tym sezonie, albo jak ktoś jeszcze nie będzie miał Kubice za najlepszego kierowce w stawce to też go znienawidzicie, założę się, że jeszcze tydzień temu przed tym wywiadem żaden z was bo tak o nim nie powiedział, tylko tak, że to prawdziwy mistrz. Tacy wy kurwa wszyscy jesteście.


avatar
mala

03.04.2008 09:30

0

ZnawcaF1 wiadomo o tym już od kilku dni, jak nie dłużej ; )


avatar
Mistrzu

03.04.2008 09:33

0

Co wy się tak za przeproszeniem sracie na te BMW. Schumi powiedział prawdę. BMW w tym sezonie ma szanse powalczyć o pojedyncze wyścigi ale nie o końcowy triumf. Popatrzcie trzeźwo Maci w Australii i Ferrari w Malezji odjeżdżały BMW że głowa mała. Chciałbym zobaczyć wyścig w którym nie będzie żadnych kar i usterek technicznych tych 3 czołowych zespołów i wtedy zobaczymy które naprawdę jest BMW Nie mówię że w zespół nie wierze, ale o mistrzostwo to najwcześniej za rok. Mam też nadzieję zobaczyć kiedyś Kubicę w Ferrari, bo ten zespół od lat utrzymuje się w czołówce i zawsze walczy o mistrzostwo (choć nie zawsze się udaje, ale to normalne)


avatar
Andy Cho

03.04.2008 09:36

0

Shumi dokoła las czy to jawa czy sen?Jeszcze się zdziwi szoferak jeden


avatar

03.04.2008 09:36

0

Chwali Vettela, gani BMW - sam nie wie czy jest bardziej Niemcem, czy Włochem:)


avatar

03.04.2008 09:38

0

Mattii: a BMW to jakie jest ? Hiszpańskie?


avatar
walerus

03.04.2008 09:40

0

wypowiedż MS jest jednoznaczna - w dobie doniesień kto prawdopodobnie zastąpi Masę za rok w ferrari - MS gnoi BMW - czyli Kubice a chwali Vettela z którym najwyraźniej coś go łączy (myślę o kasie). Według mnie BMW nie ma szansę na mistrza konstruktorów - w tym sezonie ma mieszać głównie, a nuż uda się wstawić jednego z kierowców BMW na podium klasyfikacji ogólnej wśród kierowców..?


avatar
Mattii

03.04.2008 09:42

0

manwe a co ma BMW do Schumiego ??, chyba tylko co mercedes. Schumacher spędził większość swojej kariery w Ferrari, przede wszystkim dzięki nim jest taki popularny na świecie. I do końca pewnie będzie za nimi.


avatar
Mattii

03.04.2008 09:43

0

chyba tyle co mercedes* sorka


avatar

03.04.2008 10:06

0

w takim razie co ma Schumi do Vettela? Myślisz, że bawili się za młodu w jednej piaskownicy? Wśród Niemców więcej jest zwolenników BMW niż Ferrari. A skoro Schumi tak bardzo się solidaryzuje z Ferrari to chyba powinien stawiać na Trullego, albo choćby na Kubice, którego Włosi podobno lubią.


avatar
kujon

03.04.2008 10:12

0

mattii... może pora do lekarza, bo nerwy puszczają chłopie


avatar
lipens

03.04.2008 10:15

0

kujon-popieram to samo chciałem napisać. Koleszka słaby psyhicznie.haha


avatar
lipens

03.04.2008 10:15

0

sorkie za błąd-psychicznie :)


avatar
ZbyszekB

03.04.2008 10:16

0

pasior faktycznie ta spacja nie jest potrzeba. Czasem się trafi a sprawdzanie pisowni w takich przypadkach nie wykazuje błędu.


avatar
Mattii

03.04.2008 10:16

0

Tyle, że jest jego rodakiem. może się przyjaźnią razem, kto wie. Pewnie Schumacher ma jakiś powód czemu tak się wypowiada o Vettelu. A to że BMW jest niemieckie to nie ma znaczenia, tak jak mówiłem mercedes też jest niemiecki i co przez to ma im kibicować. i Kujonie nie wiem czemu twierdzisz, że mi nerwy puszczają. Może daje te " ! " żeby ktoś bardziej to zrozumiał ??


avatar
Mattii

03.04.2008 10:19

0

tak lipens może jestem słaby psychicznie bo przy was można się ładnie na-wkurzać bo wszędzie tylko Kubica, Kubica, Kubica. On jest najlepszy itp już mnie to znudziło się, że widzicie tylko Kubica. Nie mówcie że tak nie jest !!!


avatar
kisiel81

03.04.2008 10:20

0

Schumacher już chwali Vettela ( nie wiem za co ) żeby go wkręcić w niedalekiej przyszłości do FERRARI.Przecież to oczywiste że niemiec chce niemcowi pomóc.Zwłaszcza że z jego opinia w FERRARI się bardzo liczą.Nie tędy droga panie Schumacher


avatar
lipens

03.04.2008 10:20

0

Mattii a może dlatego że przeklinasz, nie umiesz sie opanować? Jak nie to na wizyte go :)


avatar
Mattii

03.04.2008 10:22

0

powinni zrobić osobne forum dla Kibiców F1 i Kibiców Kubicy, bo to zupełnie są inni ludzie. Bo fala Kubico-maniaków zalała wszystkie strony internetowe, trudno jest spotkać prawdziwego Kibica formuły 1, tego kto widzi w tym coś więcej niż tylko Kubice.


avatar
Mattii

03.04.2008 10:25

0

umiem się opanować, ale aby ktoś zwrócił uwagę na posta akurat mojego to musi się on czymś wyróżniać, np Dużymi literami napisany, albo coś na co każdy zwraca uwagę np przekleństwo, bo to się rzuca w oczy :)


avatar
mark.kmk

03.04.2008 10:33

0

Żeby ocenić obiektywnie możliwości zespołów i ich szanse to trzeba mieć odpowiednią ilość informacji a następnie je przeanalizować. Schumacher ich nie ma, sa tylko jego przemyślenia. Na początku poprzedniego sezonu Ferrari było najszybsze ale od GP Monaco to Mclaren był wyraźnie szybszy a w GP W. Brytanii Ferrari wróciło do walki o mistrzostwo. Pzewaga w 1 czy w 2 wyścigach jeszcze niczego nie przesądza. Zobaczymy co będzie w najbliższym GP


avatar

03.04.2008 10:33

0

żeby trochę ostudzić atmosferę coś z innej beczki. wejdźcie do Gallery na formula1.com i obczajcie zdjęcie 30 close-up of a Honda exhaust :)


avatar
totalfun

03.04.2008 10:41

0

A co takiego wielkiego do tej pory pokazał Vettel? Otóż dwa razy miał szczęście kiedy padał deszcz. W Japonii dobrze jechał, ale puknął Webera. W Chinach udał się strategia ze zmianą opon (jak u Kubicy). No i trzeba dodać USA, gdzie zdobył 1 pkt. Moim zdaniem za wcześnie jeszcze żeby go aż tak chwalić. Powtórzę raz jeszcze: 2 najlepsze jego wyścigi były w dużej mierze szczęśliwe. Mnie jeszcze nie przekonał do siebie.


avatar
Klausberg

03.04.2008 10:55

0

M.S. niech liczy ,że Ferrari nie bedzie miało wpadek typu massa ktorego bardzo lubie, ale GP kazdy moze zaliczyc defekt a ferrari ma ich sporo . Na koniec sezonu moze sie okazac ze beda walczyc wsrod konstruktorow o 3 lokate poniewaz zbyt duzo wyscigow zawalili.


avatar
Dagmara_W

03.04.2008 10:59

0

No i nie mówcie że to nie rasita.. jejku jak mnie tacy ludzie denerwuja... Już by pchał vettela i Rosberga na przody(nic do nich nie mam) mimo że jeżdza na odgleglych pozycjach, i już zakłada że BMW nie wytrzyma z Forma.. to jakoś jest to bardzo sprzeczne ze słowami Taissena który mówił że coraz lepsze osiągio będa mięć w dalszej fazie sezonu.. Shumacher już chyba z nudów nie ma co robić i bawi się w kolejnego znawcę od spekulacji.. moim zdaniem błędnych


avatar
robertkubica2

03.04.2008 11:01

0

Piotre_k trafił w sedno, nic nowego MS nie powiedział, to bezbarwne kopiowanie różnych wypowiedzi BMW z domieszką chciejstwa odnoście do Vettela. Ale taki jest ten światek - kogoś tam ktoś promuje, zakulisowe układy itd (niemal wprost mówił o tym kiedyś Kubica). Każdy pewnie ma swój wymarzony - bardziej lub mniej realny scenariusz wydażeń w tym sezonie. Bierze się do tego trochę rzyczeń, trochę faktów, trochę historii i ... u mnie to wygląda tak : Massa załamuje się psychicznie po kolejnych 2/3 błędach, awariach, presji zespołu, mediów. Wtedy napięcie z Ferrari dramatycznie wzrasta, bo jeżdzą faktycznie jednym kierowcą. MCL wraca do swojej normalnej awaryjności (patrz sezon 2006- bo przeciez 2007 był nienormalnie bezawaryjny dla nich) i BMW konsekwentnie i bezawaryjnie pnie się w górę. Przy takim scenariuszu wszystko jest możliwe. Do tego dochodzą 2/3 deszczowe wyścigi i wszystko jest możliwe! Oczywiście najprawdopodobniej tak nie będzie, bo elementów tej układanki jest wiele i nikt nie wie, jak się ułożą. Ale ... każdy ma jekieś pragnienia


avatar
joginobojętny

03.04.2008 11:01

0

Jak tylko zdarzy mi się mieć pecha i nadziewam się podczas transmisji na wynurzenia Laudy lub Schumachera,to odruchowo wrzeszczę:TRUMNA SIĘ OTWIERA.Nawet moja żona to rozumie


avatar
kujon

03.04.2008 11:06

0

Mattii racja, nieraz trzeba coś ... krzyknąć... mi też serce krzyczy że Kubica mógłby wygrywać, ale zdrowy rozsądek stawia na Ferrari i Maca, chociaż nie przekreślam BMW bo zapewne coś jeszcze pokażą. Alle pewny jestem jednego, nigdy nie skończą się spekulacje dopóki nie zobaczymy Roberta obok Raikonena w Fce lub w Macu obok Hamiltona.... a że raczej taki scenariusz jest daleko, to pozostaje gdybanie...


avatar
joginobojętny

03.04.2008 11:11

0

grant,nie mówię o tytułach Shumachera,tylko o jego klasie.A jak czytałeś dokładnie,to powinieneś się zorientować,że oglądam F1 nie od teraz


avatar
dziarmol

03.04.2008 11:21

0

2008-04-03 00:25:32 lewusFIA- właśnie o tym samym pomyślałem w końcu w Ferrari zwracają uwagę na to co mówi Schumi a tak małymi kroczkami powoli robi miejsce Vettelowi a miejsca będzie dużo Massa ? nie wiadomo co zrobi Raikkonen po tym sezonie (jeszcze może być tak żę w gazecie Praca będzie ogłoszenie "przyjmę kerowców na ustałe"hehe doświadczenie mile widziane hehe badania psychiatryczne obowiązkowe) poz


avatar
tsubasa

03.04.2008 11:56

0

Niespodzianka niezpodzianką, ale jakby miał lepszy bolid...


avatar
walerus

03.04.2008 12:07

0

Będzie niespodzianką taką jak Mosley dla FIA....


avatar
Sabre

03.04.2008 12:10

0

Zespol BWM dokonal czegos niesamowitego - w ciagu kilku zaledwie lat stal sie trzecia sila w F1. Jesli ta tendencja sie utrzyma( a biorac pod uwage potencjal finansowy i technologiczny i nie powodow by w to watpic), to juz wkrotce BWM zostanie mistrzem swiata w klasyfikacji konstruktorow. Obiektywnie, maja chyba najlepsza pare kierowcow.


avatar
dziarmol

03.04.2008 12:41

0

2008-04-03 12:07:30 walerus -podejrzewam że to całe FIA to jedno wielkie szambo a Max to tylko wierzchołek góry lodowej(nie na temat)sic!!


avatar
2063arthur

03.04.2008 13:20

0

Ciekawy jestem czy Schumi juz uwzglednil w swojch spekulacjach przejscie Sebastiana do Ferrari . Cos mi sie zdaje ze jest to poczatek promocji swojego rodaka . Wszyscy zapewniaja ze miejsce Massy w stajni Ferrari jest niezagrozone , lecz w tym wypadku pojawia sie durzy znak zapytania czy napewno . Powracajac do wypowiedzi odnosnie talentu Sebastiana powinnysmy zachowac dystans , poniewaz bylo nie bylo cos trzeba powiedziec zeby dostac " Kase " Trzeba sobie odpowiedziec na jeszcze jedno pytanie gdzie znajduje sie BMW w rywalizacji . Wydaje sie ze mieli dobry poczatek i niech tak zostanie . Z mojej strony nie oczekuje sensacji od BMW , ale walka o druga pozycje wsrod najlepszych jest calkiem realna , czego im zycze z calego serca . ps : bedzie pudlo w niedziele ??? 99 % na TAK


avatar
Str8ek

03.04.2008 13:50

0

z Fetyla samym gadaniem mistrza nie zrobi.... pewnie chciałby go w Ferrri zamiast Massy :)


avatar
Klausberg

03.04.2008 14:06

0

Schumi mówi to co chca osłyszec fani Ferrari nie ma sie czemu dziwic lansuje kierowców z niemiec w koncu sam nim jest.Moim zdaniem juz w połowie sezonu moze sie okazac ze ferrari bedzie walczyło o 2 ,3 miejsce na pudle niech masa zawali kilka wyscigów.Ich bolidy nie zawsze musza dojechac do mety. Pozatym jech ktorys z kierowcow z ferari nie bedzie po kwalifikacjach w jednej z dwoch pierszych lini i zaczna sie kłopoty pokazał to massa i raikonem poprostu nie idzie im jazda z dalszej lokaty tu lepiej spisuja zdecdowanie strzały i BMW.


avatar
quick B

03.04.2008 14:07

0

Schumi żebyś sie nie przeliczył.


avatar
lukas248f1

03.04.2008 14:24

0

na szczescie mistrz tez moze sie mylic :)


avatar
grzesiek1870

03.04.2008 14:25

0

HAHAHA nie no szwab to szwab i tyle.


avatar
lewusFIA

03.04.2008 14:31

0

Po obu wyścigach można zauważyć, że wyższe miejsce w Q3 odgrywa kluczową rolę w wyścigu, co wyraźnie świadczy o zmniejszeniu różnic w możliwościach bolidów.


avatar
walerus

03.04.2008 15:23

0

subiektywnie lewusFIA - zgadzam się z Tobą ale jeszcze zalezy od różnicy - ile komu polali....


avatar
conrad30

03.04.2008 15:39

0

nie zgodze sie z wypowiedziami ze MS to pan nikt,bo to kierowca wielkiego formatu i osiagnal w tym sporcie wszystko co bylo do osiagniecia!!! bywal na torze agresywny,ale to nie sport dla cioci Krysi nie oszukujmy sie! Nie podwazajcie autorytetu mistrza bo to zalosne!!! Z drugiej strony mimo ze jestem jego ogromnym fanem to nie ze wszystkim co tu powiedzial sie zgadzam i wcale nie musi miec racji!!! KUR...ale jak czytam ze on nie umie jezdzic tylko ma te tytuly i rekordy bo jest hamem...ZENADA!!!


avatar
pz0

03.04.2008 17:07

0

BMW się liczy, ale mi też wydaje się że walka o tytuł rozegra się między Ferrari i McLaren


avatar
Raven89

03.04.2008 18:24

0

Michael Schumacher gó..o wie o możliwościach bolidu BMW,ponieważ nie ma wglądu w dokumentację F1.08,ani nie posiada informacji technicznych teamu z Hinwil.Dlatego,też zadziwiają mnie niektóre wasze komentarze.Mówicie,że "Schumi" jako wielka gwiazda( z czym się nie zgodzę-czytajcie niżej) wie wszystko-a to nei prawda.Podejrzewam,że nie ma nawet pojęcia o ustawieniu bolidu Ferrari,a co dopiero BMW czy innego zespołu. Pewnie mnie niektórzy za to zagryzą ale...nigdy nie lubiałem Schumachera.Nie zapomnę nigdy jak specjalnie powodował kraksy najpierw z Damonem Hill'em,a potem z Jaquesem Villeneuve'em.Ani Jak odbierał pozycję Rubensowi Barichello przez Team Orders.Skandaliczne było też jego zachowanie na podium pamiętnego GP Imoli-cieszył się jak dzieciak,mimo,iż wiedział,że Ratzenberger zginął,a Senna walczy o życie w szpitalu.To jest prawdziwy Michael Schumacher o którym nic nie wiedzą ludzie,którzy F1 oglądają od 2006 roku.


avatar
leo_

03.04.2008 18:33

0

Liczy się jednak kasa i zainteresowanie Niemców Formulą1. Dlatego MSC i Lauda chwalą Niemców, i już ( czemu się nie dziwię). A teraz pół żartem pół serio: Ci dwaj Panowie dmuchają na zimne. W końcu już raz im jeden taki Orzeł z Wisły wybił z głowy pewną dyscyplinę sportu , i to tak, że do tej pory się nie mogą pozbierać. Ale, sorki, to był tylko taki żart. BMW , Go, Go!!


avatar
raf74

03.04.2008 18:44

0

Panowie chyba emocje wziely gore.Schumacher jest najlepszym kierowca na swiecie, zywa legeda tego sportu,i mysle ze dlugo sie to nie zmieni.To ze jest gburowaty to fakt, jednak jego pozycja spoleczna i FINANSOWA pozwala mu na to czy nam sie to podoba czy nie.Puki co w ferrari ma wiele do powiedzenia dlatego nie daje Robertowi wielkich szans, dopuki nie udowodni calemu swiatu ze to on(Kubek) powinien prowadzic ferrari.Mozna zaryzykowac stwierdzenie Kubica kontra reszta swiata.


avatar
leo_

03.04.2008 18:59

0

A ja powtórzę jeszcze raz: kasa, kasa, kasa. Musi być zainteresowanie Niemców Formułą1, dlatego to Niemiec ma być mistrzem (znaczy się Vettel). A gdzie najłatwiej zostać mistrzem? No oczywiście w Ferrari, gdzie zresztą MSC ma niejako jeszcze dużo do powiedzenia (no ale żeby się MSC nie zdziwił). Acha, zaznaczę tylko, że pomijam kwestie narodościowe, mówię tylko o pieniądzach. Zresztą również Anglicy z analogicznych powodów promowali Hamiltona.


avatar
lewusFIA

03.04.2008 20:10

0

Dodam jeszcze do komenta Raven89, że po GP USA w 2005r ( bojkot kierowców, startowało tylko 6) w którym wygrał Schumi, zwycięzca podczas dekoracji został zwyczajnie wygwizdany.


avatar
lewusFIA

03.04.2008 20:17

0

@walerus: nie wiem dlaczego ale odniosłem wrażenie, że w GP Malezji ilość paliwa nie miała takiego znaczenia jak się spodziewano.


avatar
Mattii

03.04.2008 20:36

0

To, że BMW pięło się cały czas w górę nie znaczy, że tak będzie dalej. Może będą niebawem mistrzami świata, a może coś pójdzie nie tak. Tak jak to było z Renault. Nikt z was nie wywróży co się wydarzy w przyszłym sezonie, może wejdą na szczyt, a może Renault ich dogoni, ich jak najbardziej na to stać.


avatar
dragomirov

04.04.2008 14:01

0

coś Ci to BMW nie leży od samego początku, wolałabyś zobaczyć Renault na podium? A nie zobaczysz, bo nie mają pomysłu na swój bolid. A wracając do tematu, to Szumi się ośmiesza swoimi opiniami, ale trudno mu się dziwić, promuje swoich. Nie wiem czy widzieliście reklamówki przed każdą transmisją F1 na niemieckich stacjach. "Made in Germany" - to jest główne hasło rozpoczynające spot w tym roku. W tej reklamówce idzie 6 niemieckich kierowców startujących obecnie w F1 po torze w swoich firmowych ciuchach. Więc nie dziwota że doskonały kierowca (ale głupi człowiek) dał się wmanewrować w taką manipulację.


avatar
Nikon92

04.04.2008 15:36

0

Słowa Michaela są prorocze ... Niestety...


avatar
Ra-v

04.04.2008 19:13

0

Taaa, Vettel nas zaskoczy, niedawno mówił to o Rosbergu i co... Kreuje swoich rodaków na przyszłych mistrzów, ale ciekawe kogo na zwycięzcę całego sezonu typuje bo wybór ma dość duży.


avatar
gothic

05.04.2008 16:02

0

noi sie pomylił


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu